Sałatka z truskawkami i liśćmi młodej kalarepy.

Sezon na truskawki już w pełni więc trzeba korzystać. Dziś na moim stole gości sałatka z truskawkami. Powiedzie, że to już nie jest nic dziwnego bo w internecie znajdziemy dość dużo przepisów na takie sałatki. A co powiecie na to, że w mojej sałatce jednym ze składników są liście kalarepy a wszystko łączy genialny sos z miodu oraz limonki. Ciekawi jesteście jak to smakuje? To zapraszam!

Zanim jednak przejdziemy do przepisu chciałbym jeszcze zatrzymać się na chwilę przy liściach kalarepy. Dlaczego wato je jeść?

Liście kalarepy posiadają więcej witamin i minerałów niż sama bulwa. Liście zawierają więcej witaminy C oraz żelaza i wapnia. Do tego są źródłem błonnika, magnezu, jodu oraz potasu. Więc moim zdaniem warto włączyć je do swojej diety. A teraz wracamy do przepisu 🙂

Sałatka z truskawkami. Składniki:


– Sałata rzymska 1 szt.
– Roszponka 1 garść
– Liście młodej kalarepy 4 szt.
– Truskawki 6 szt.
– Sezam 2 łyżeczki
– Miód 2 łyżeczki
– Oliwa z oliwek 4 łyżki
– Sok z 1/2 limonki
– Pieprz

Sposób przygotowania:

Przygotowanie naszej sałatki zaczynam od uprażenia sezamu na suchej patelni. Następnie do salaterki dodajemy umytą sałatę rzymską oraz roszponkę. Mieszamy je ze sobą. Teraz myjemy liście kalarepy, docinamy łodygi a same liście kroimy w paski. Je również dodajemy do salaterki. Truskawki myjemy i przekrajamy na pół, układamy je na składnikach w salaterce.

Teraz czas na sos ja aby wszystkie składniki się dobrze wymieszamy używam małego słoiczka z zakrętką. Do niego wlewam oliwę, sok z limonki oraz miód i dodaje szczyptę świeżo zmielonego pieprzu. Następnie zakręcam słoiczek i energicznie nim potrząsam aż składniki się ze sobą połączą.

Gdy mam przygotowany sos polewamy nim naszą sałatkę a następnie wszystko posypujemy uprażonym sezamem. I tak powstała nasza sałatka z truskawkami. Smacznego 🙂

A gdyby ktoś z Was miał ochotę nie tylko czytać moje przepisy ale też zobaczyć jak je przygotowuje to zapraszam na mój kanał na YouTube, który znajdziecie klikając tutaj.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *